niedziela, 15 grudnia 2013

Najnowsze nabytki naparstkowe.

Dostałam je od znajomych. Bardzo się cieszę, że moje hobby podoba się innym i pamiętają o mnie.
Od kuracjuszki Mamy z uzdrowiska w Ciechocinku.
 Nie regulujcie monitorów - temu naparstkowi nie da się zrobić wyraźnego zdjęcia gdyż sam widok jest dosyć kiepski - taki gadżet w złym wydaniu.

Od koleżanki Gracji -przywieziony z podróży z Barcelony. Znajdują się na nim salamandra i dom Gaudiego oraz Sagrada Famillia.

Koleżanka Dorota przywiozła mi naparstek z Krety.


i wiem ,że kolejna koleżanka - Agnieszka też mi kupiła naparstek. Czekamy tylko na wspólne spotkanie by porozmawiać między innymi o naparstkach.
Dzisiejszy post - trochę z innej beczki niż świąteczny. Gdybym miała jakiś naparstek Bożonarodzeniowy chętnie bym Wam go pokazała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję tym, którzy zostawili po sobie tutaj swój ślad - miło jest wiedzieć, że nie pisze się w eter :)

Proszę uszanuj moją prośbę - jeżeli chcesz skopiować i/lub udostępnić moje zdjęcia lub treść nie zapominaj o prawach autorskich.